Dzień Zakochanych to święto, które jest drugim po Bożym Narodzeniu świętem pod względem wysokości obrotów handlowców. W Stanach Zjednoczonych na to święto przeciętny Amerykanin wydaje około 130 dolarów kupując misie, kwiaty, słodycze, zapraszając ukochaną bądź ukochanego na romantyczną na kolację.
W Polsce pomimo, że święto ma zaledwie kilkunastoletnią tradycję – obrót handlowy szacowany jest na około miliard złotych rocznie. Podobnie jak w innych krajach, kupujemy maskotki, słodycze, kwiaty, czy biżuterię, przy czym mężczyźni wydają dwa razy więcej niż kobiety.
W ubiegłym roku ponad 85 % Polaków deklarowało chęć obdarowania bliskiej osoby upominkiem. Średnio na prezent dla ukochanej osoby wydajemy od 50 do 100 zł.
Poza szablonowym zestawem upominków istnieją te, które nie mieszczą się w walentynkowych konwenansach. Są pary, które z okazji tego święta wyjeżdżają do miast kojarzących się z tym świętem. Zakochani często wybierają Kraków, Gdańsk, Tarnów – ze słynnym mostem dla zakochanych. Inni wybierając się poza granice kraju odwiedzają Paryż, Rzym, Weronę, Pragę, Florencję, Barcelonę, czy Wenecję.
Do niebanalnych prezentów nalezą też: zaproszenie na rajd samochodowy, skok na bungee, czy kurs tańca towarzyskiego. Najbardziej kreatywne zaś to: kurs nurkowania, indywidualny kurs fotografii, nauka masażu, czy kurs gotowania.
Pomysłów na spędzenie tego wyjątkowego czasu jest tak wiele jak wiele jak wielu jest zakochanych..