Posiadanie zwierzaka wiąże się z wieloma obowiązkami. Niestety często ograniczają one możliwości podróżowania po świecie. Nie musimy jednak się o to martwić. Istnieją bowiem rozwiązania, dzięki którym możemy zaoferować komuś wakacje za popilnowanie psa czy innego zwierzaka. Więcej o tym pomyśle w tym artykule.
Andy Peck i Rachel Martin zauważyli, że nie każdy właściciel czworonoga może podróżować swobodnie po świecie, dlatego wpadli na pomysł zrewolucjonizowania branży turystycznej. Stworzyli portal TrustedHouseSitters.com, na którym właściciele pupili mogą zaproponować wakacje za popilnowanie psa, a osoby uwielbiające zwierzaki i podróże będą mogły bezpłatnie spełniać swoje hobby.
Wakacje za popilnowanie psa – jak to działa?
Jak widać portal ten przynosi korzyści obu stronom, ale nie tylko! Zyskują na tym również czworonogi. Zdaniem ekspertów, zwierzaki lepiej znoszą chwilową zmianę właściciela niż zmianę środowiska. Długa podróż samolotem czy samochodem, a także obce zapachy to olbrzymi stres dla wielu naszych pupili. Oczywiście istnieją wyjątki od reguły, jednak zazwyczaj tak jest. Warto mieć również na uwadze, że użytkownicy poszukują opiekunów nie tylko do domowych zwierzątek, ale także do zwierząt gospodarskich czy nawet alpak!
Korzystając z portalu możemy wybrać się aż do 140 krajów. Do wyboru mamy Florydę, Włochy, a nawet Australię. Co ciekawe, czasem można trafić na oferty z Polski. Niestety nie wszystko jest bezpłatnie. Aby skorzystać z portalu musimy wnieść opłatę wynoszącą około 89 funtów rocznie. Z pewnością jest to niewiele w porównaniu do cen, które możemy spotkać w wielkich miastach. Należy jednak mieć też na uwadze, że zarówno właściciele, jak i kandydaci na opiekunów są sprawdzani przez ekspertów z zewnątrz. W ramach TrustedHouseSitters.com użytkownicy mogą również liczyć na całodobową opiekę online.
Źródło: turystyka.wp.pl