Australia. Kraj nielubianych na ogół węży i krokodyli, oraz sympatycznych kangurów i misiów kola. Oszałamiająca swoim bogactwem przyroda jest tak różnorodna, jak mieszkańcy kontynentu, którzy z różnych stron świata znaleźli tutaj swoje miejsce. Kuchnia Australii właśnie odzwierciedla tę różnorodność.W zdecydowanej większości kraj zamieszkiwany jest wzdłuż wybrzeży oceanów – tam również znajdują i dwa największe miasta tego kraju: Sydney i Melbourne. Ciekawostką jest kwestia wyboru stolicy państwa. Zgodnie ze starym powiedzeniem gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta – miasto Canberra zostało w 1908 roku stolicą Australii jako kompromisowe rozwiązanie sporu dwóch największych miast Sydney i Melbourne, rywalizujących o tytuł stolicy.
Czy kuchnia australijska jest tak różnorodna jak jej mieszkańcy?
Zdecydowanie tak. Rdzenni mieszkańcy kontynentu Aborygeni do dzisiaj czerpią żywność z australijskiego buszu. Metody polowania, czy zbieractwa nie wiele się zmieniły od tych stosowanych lata temu. Narzędzia wykorzystywane do pozyskiwania i obróbki żywności są nadal prymitywne – są to łuki, kamienie, czy zaostrzone kije, a mięso piecze się na prostych piecach i paleniskach. Natomiast jeśli chodzi o mięso, w którym lubują się Aborygeni, to należy wymienić dzikie ptactwo, kangury, węże, jaszczurki, żółwie i strusie. Bardzo istotnym elementem w jadłospisie Aborygenów, bogatym w białko, są wszelkie insekty, a zwłaszcza larwy owadów. Kulinarna wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie kryje za sobą wiele tajemnic i sekretów. Obecna kuchnia Aborygenów jest jednym z najczęściej wymienianych powodów dla którego kraj ten odwiedzają turyści. W australijskich restauracjach szefowie kuchni, dla których dziedzictwo pierwszych mieszkańców tych ziem jest cenne, serwują dania prosto z buszu, np. filety ze strusia emu lub steki z kangura w sosie z owoców.
Obok diety rdzennych mieszkańców kontynentu zasmakujemy się tutaj w typowej kuchni oscylującej wśród kuchni brytyjskiej (ze względu na to, że kraj ten był niegdyś kolonią brytyjską). Można tu zjeść zarówno frytki i hamburgera, jak i spaghetti czy sushi, a typowe australijskie śniadanie nie różni się niczym od tych amerykańskich – gdzie jada się płatki z mlekiem, czy zwykłe tosty.
W wielu rodzinach, a także tradycyjnych restauracjach, spotkamy potrawy znane także w Wielkiej Brytanii, jak kidney pie, meat pie oraz pudding. Mówiąc o tradycjach australijskiej kuchni należy wymienić beza Pavlova – czyli torcik bezowy przekładany bitą śmietaną i owocami, lamingtons – ciasto biszkoptowe oblane czekoladą i przekładane dżemem, chlebek damper, który wypiekany jest bez użycia drożdży, a także pastę do chleba przygotowaną na bazie drożdży vegemite, odpowiednik brytyjskiej marmite.
Sprawdź ofertę polisy turystycznej na wyjazd do Australii na SuperUbezpieczenia.pl!